Żadna operacja nam nie straszna
Drogie Pacjentki! W prywatnych wiadomościach pytacie nas czasami o to, jak radzimy sobie z tzw. trudnymi zabiegami. Odpowiedź może być tylko jedna – dokładnie tak samo, jak z tymi, które wydają się łatwe .
Każdy przypadek traktujemy równie poważnie i profesjonalnie, bo celem jest, by nasze Pacjentki po udanym zabiegu czuły się jak najlepiej i szybko mogły wrócić do domu. Tak było i tym razem. Dzień w naszym szpitalu rozpoczęliśmy od dwóch zabiegów laparoskopowych. Należała do nich m.in. operacja laparoskopowa usunięcia trzonu macicy LASH (/zabiegi-laparoskopowe/).
Pacjentka lat 66, z nadwagą (ponad 100 kg), po 2 klasycznych operacjach brzucha w przeszłości (usunięcie woreczka żółciowego, torbiel jajnika oraz po przepuklinie pępkowej), które już były dużym obciążeniem dla organizmu. Istniało pewne ryzyko, operacja należała do tych „trudnych”, wszystko przebiegło jednak zgodnie z planem i uśmiechnięta Pacjentka jest już w domu . Na zdjęciu nasza wspaniała dr Alicja Halbersztadt w trakcie zabiegu oraz świetny operator laparoskopowy dr Marek Pochwałowski opisujący zabieg.